Prowadzimy od ponad 3 lat bloga podróżniczego stricte o górach. Tworzymy go z zamiłowania do dzikiej natury, górskich wędrówek, pisania…. Po za tym lubimy cykać dobre zdjęcia i pokazywać je światu!
Naszą misją zarówno jako blogerów, którzy bez skrępowania i wstydu dzielą się swoimi podróżami jest inspirowanie. Na blogu pokazujemy ciekawe miejsca zarówno dla początkujących jak i turystów z lepszą kondycją i większym doświadczeniem. Ciągle się uczymy. Nie jesteśmy ekspertami ani w outdoorze, ani w turystyce górskiej. Przed nami jeszcze długa droga. To czego nam jednak na pewno nie brakuje to dużej determinacji.
Stworzyliśmy to miejsce dla miłośników turystyki górskiej, którzy potrafią wydać ostatnie oszczędności na kolejną parę…. outdoorowych skarpet. To tak półżartem, półserio. Fanatycy gór wiedzą o czym mówię. Będziemy tworzyć rzeczy, które sami dumnie zabierzemy ze sobą w nasze osobiste podróże po górach. I nie tylko.
Nie od zawsze, ale od kilku lat w mojej głowie pojawił się pomysł. To było marzenie. Pragnienie? Czułem, że muszę to zrealizować, bo odkąd pamiętam zawsze uwielbiałem produkty, które utożsamiają mnie z moją pasją.
Skąd pomysł na markę
CHODŹ W GÓRY?
Pomysł istniał w mojej głowie (czyt. Tobiasz) od kilku lat. Podglądałem kiedyś kogoś kto taką markę stworzył. Nigdy nie projektowałem ubrań, modą też szczególnie się nie interesowałem. Lubię jednak dobrze się ubrać, mieć swój styl i cieszą mnie ciuchy, które są dobrze wykonane. Uwielbiamy górski trekking i wcale się z tym nie kryjemy. Co za tym idzie lubimy wszystkie rzeczy, które chociaż w drobnym stopniu przywołują góry.
Kto się tym wszystkim zajmuje?
Jest nas dwoje. Czy to już zespół? Z jednej strony introwertyk, a po drugiej stronie ekstrawertyczka z artystyczną duszą. Taka specyficzna mieszanka wybuchowa.
Tobiasz, z wykształcenia technik górnik nadal pracujący w swoim zawodzie, ale z szalonymi pomysłami, które realizuje. Książko-holik, który z Empika nigdy nie wychodzi z pustymi rękoma. Od małego uganiał się za…. piłką. To była jego pierwsza miłość. Ponad 16 lat spędził na boisku grając praktycznie w jednym klubie!
Ania skończyła pedagogikę, ale nie jest im razem po drodze. W swoim zawodzie przepracowała ponad rok. Teraz zajmuje się tym co potrafi najlepiej i kocha to robić! Fotografia stała się jej pasją, którą w sposób nieświadomy zaraziła także mnie. Ania jest urodzoną duszą artystyczną, która zna prawie każdy tekst piosenki, która leci w radiu. Dzień zaczyna od czarnej kawy i z uporem maniaka obiera pomidory i paprykę ze skórek!
Jaka jest idea?
Nazwa naszego bloga idealnie wkomponuje się w markę. Chodź w góry to idea sama w sobie. Czytając ją wiemy, co autor miał na myśli. Pomysłów było mnóstwo, ale nazwa miała być prosta i skłaniać do działania. Chcemy zmotywować ludzi do ruchu i aktywności, żeby ruszyli się z domu i wyszli na szlak. NASZE PODRÓŻE mają być inspiracją i pokazują, że po górach może chodzić KAŻDY.
Wszystko co znajduje się w naszym sklepie produkowane jest od A do Z w Polsce. Nasze koszulki wychodzą spod rąk polskich krawcowych, podobnie jest z doborem dzianin i elementów składających się na ich produkcję. To wszystko dzieje się w naszym województwie w firmie z dużym doświadczeniem. Można powiedzieć, że lokalnie wspieramy przedsiębiorców z naszego regionu. Stawiamy na jakość, więc nasza odzież jest wysokiej gramatury. To oznacza, że jest miła w dotyku! Nadruk na niej nie spierze się po 10-ciu praniach.
SKĄD POCHODZĄ PRODUKTY?
Co planujemy?
Niech nie zdziwią Cię puste półki. Dopiero się rozwijamy i uczymy wszystkiego od nowa. Jak każdy początkujący sklepik na początku badamy grunt!
Na razie ruszamy z produkcją koszulek, kubków emaliowanych i skarpetek… by później wzbogacić nasz asortyment o inne projekty t-shirtów, bluzy, skarpety, czapki zimowe i z daszkiem, chusty wielofunkcyjne. Do tego dojdą wydruki naszych zdjęć! Pokusimy się też o ciekawe plakaty na ścianę i takie tam inne pierdoły.
Bądź z nami!